|
DLA SZKÓŁ Z POLSKI, BIAŁORUSI I UKRAINY z udziałem Gimnazjum Nr 10 W dniach 19-21 września we Lwowie spotkały się grupy dzieci i młodzieży z 17 różnych szkół, aby uczestniczyć w turnieju finałowym konkursu „ KREATYWNOŚĆ NIE ZNA GRANIC”. Celem konkursu była integracja edukacyjna i kulturalna młodzieży z POLSKI, BIAŁORUSI I UKRAINY W RAMACH „DNIA EUROPEJSKIEJ WSPÓŁPRACY” - ŚWIĘTA WSPÓŁPRACY TERYTORIALNEJ. W finale brały udział te szkoły, które w ramach danego regionu (województwa lub obwodu) uzyskały największą liczbę punktów za wykonanie 5 wstępnych zadań konkursowych. Najwyżej punktowane były pomysły na gry i zabawy dla mieszanych, transgranicznych zespołów. Tym samym młodzież stała się współreżyserami finałowego spotkania, a ich wspólny projekt zostanie sfinansowany przez Wspólny Sekretariat Techniczny Programu Współpracy Transgranicznej Polska - Białoruś - Ukraina 2007 – 2013. W spotkaniu finałowym wzięło udział pięć następujących szkół z Polski: Publiczne Gimnazjum nr 1 z Grajewa (woj. podlaskie), SP nr 10 z Ostrołęki (woj. mazowieckie), Gimnazjum z Bukowej oraz I LO z Lublina (ten sam wynik punktowy z woj. lubelskiego) i Gimnazjum nr 10 z Rzeszowa (woj. podkarpackie). Do konkursu przystąpiły łącznie 94 szkoły z trzech państw. Dzień Europejskiej Współpracy przypada w dniu 21 września. Z tej okazji w całej Europie, w drugiej połowie miesiąca, odbędzie się ponad 100 wydarzeń integrujących mieszkańców z regionów przygranicznych. Uroczysta inauguracja kampanii nastąpiła 10 września w Parlamencie Europejskim. Kampania jest koordynowana przez program INTERACT przy wsparciu Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego i Komitetu Regionów. A oto zdjęciowa relacja z wyjazdu naszych uczniów oraz ich opinie i wrażenia. OPINIE 1. Wyjazd do Lwowa był dla mnie niemałym zaskoczeniem. Nie spodziewałam się wygranej i zupełnie zapomniałam, że kilka miesięcy wcześniej wzięłam udział w konkursie. Wygrana była więc dla mnie wspaniałą niespodzianką. Miejsce, w którym mieszkaliśmy było cudowne. Średniej wielkości hotel w pięknym otoczeniu jesiennego lasu. Na miejscu organizatorzy przewidzieli dla nas mnóstwo atrakcji. Najbardziej podobała mi się gra, w której mogłam sprawdzić się w różnych konkurencjach. Poznałam wielu ciekawych ludzi zza wschodniej granicy, z którymi utrzymuję kontakt do dziś. Byłam zaskoczona, że ze wszystkimi można się było tak łatwo dogadać i to używając tylko języka polskiego. Chciałabym, abyśmy wszyscy mogli się spotkać jeszcze raz ... może w Polsce? OLA
2. Dzięki temu, że mogłam uczestniczyć w tej wycieczce poznałam bardzo wiele wspaniałych osób z Białorusi,Ukrainy,a także z Polski. Zapoznałam nieco tamtejszą kuchnię, która bardzo mi smakowała. Spędziłam ten czas w bardzo miłej atmosferze i świetnie się bawiłam, a przy okazji mogłam także zwiedzić Lwów. Beata
3. Wycieczkę do Lwowa uważam za bardzo udaną. Była to chyba jedna z najlepszych wycieczek, w których brałam udział. Najbardziej podobało mi się zwiedzanie Lwowa. Nie myślałam, że tak blisko miejsca, w którym mieszkam, znajduje się takie piękne miasto. Myślę, że będę miała okazję pojechać tam jeszcze raz. Wielkie wrażenie zrobił na mnie hotel, w którym mieszkaliśmy. Standard hotelu był tak wysoki, że niejeden polski hotel nie dorównuje mu pięknem swojego wnętrza i wygodą oferowaną turystom i gościom hotelowym. Wyjazd ten pozwolił mi poznać i zobaczyć jak żyją ludzie za naszą wschodnią granicą. Ponadto miałam okazję poznać nowych wspaniałych ludzi - moich rówieśników z Białorusi i Ukrainy. Monika
4. Wyjazd na Ukrainę był niesamowitą przygodą. Na samym początku nie spodziewałam się, że będzie tak fajnie. Dzięki pobytowi w tym kraju poznałam niesamowitych ludzi, z którymi utrzymuję kontakt. Miałam okazję zwiedzić tak piękne miasto jak Lwów. Podczas zawodów mogliśmy nauczyć się współpracy z osobami, które nie znały naszego języka. Była to jedna z najlepszych wycieczek w jakich brałam udział. Najchętniej wróciłabym tam wraz z moimi przyjaciółmi. Sylwia
5. Wyjazd na Ukrainę, był według mnie świetnym pomysłem, choćby ze względu na to, że można było poznać wielu ciekawych ludzi. Wyjazd dał nam także możliwość poznania kuchni naszych sąsiadów. Jedzenie było całkiem smaczne i trochę przypominało nasze polskie smaki. Największą atrakcją dla mnie był wyjazd do Lwowa. Wycieczka ta przybliżyła mi historię miasta i jego architekturę. Podobała mi się również gra terenowa w piątek, zadania które tam były (doskonałe), wszelkie zabawy, a przede wszystkim ... Dyskoteka! To była prawdziwa, szalona zabawa. Szkoda tylko, że wyjazd był taki krótki i szybko się skończył :) Zrobiłam wiele zdjęć i kupiłam też dużo pamiątek oraz słodyczy. Nie ma to jak ukraińska chałwa! Mniam!!! Weronika
|
